Okrągłe, kruche, z podniesionymi brzegami… Brzmi jak opis idealnego naleśnika? Owszem, ale tym razem serwujemy naleśniki lodowe (ang. pancake ice), które zdecydowanie nie nadają się do konsumpcji. Ich polska nazwa to krążki śryżowe.
Naleśniki lodowe składają się z okrągłych lub owalnych kawałków lodu o średnicy od 30 centymetrów do 3 metrów i grubości do 10 centymetrów, stykających się ze sobą krawędziami. Ich brzegi są często grubsze i podwinięte do góry, na skutek zderzania się ze sobą poszczególnych placków oraz nacisku, który wywiera na nie falowanie wody, wzbudzane przez wiatr. Jeśli mróz trzyma, łączą się i zamarzają, tworząc zwartą pokrywę lodową.
Lód naleśnikowy nie jest spotykany zbyt często – jeśli pojawia się, to w zimnych akwenach Arktyki i Antarktyki, północnych jeziorach i wybrzeżach Kanady i USA, a także na zachodnim Bałtyku. W odpowiednich warunkach tworzą się także w wielu polskich zbiornikach i rzekach, w tym na Wiśle.
A jaki jest przepis na lodowe naleśniki? Potrzebne jest błoto pośniegowe lub śryż (początkowe stadium lodu, złożone z bryłek lodu), lepa (śnieg, który opadł na powierzchnię przechłodzonej wody i nie stopił się) i tzw. „tłusty lód” (cienka skórka kryształków śryżu skoagulowaną na powierzchni morza, mająca ciemny, tłustawy wygląd). Alternatywnie, może się uformować przez rozbicie trwałej pokrywy lodowej w warunkach wzburzonej wody.

Autor: Michał Zieliński