Znamy niemal 6000 minerałów, a licząc z odmianami – kilkanaście tysięcy. Kolekcjonerów interesuje około 500 z nich, a nieco ponad 250 ma znaczenie gospodarcze. Jako główne składniki skał występuje zaledwie 25 minerałów.

Żmudną weryfikację listy minerałów, odkrytych w minionych stuleciach i nowo odkrywanych prowadzi od kilkudziesięciu lat specjalnie powołana Komisja Nazw Minerałów i Nowych Minerałów Międzynarod16owej Asocjacji Mineralogicznej (CNMMN IMA).

Jak nadaje się nazwę minerałom?

Etymologia jest różna i pochodzi zazwyczaj od właściwości lub składu minerału, nazwiska jego odkrywcy lub innej zasłużonej postaci, a także od miejscowości, gdzie znaleziono dany minerał.

Starożytna miejscowość Magnezja w Azji Mniejszej dała nazwę magnetytowi, prowincja Aragonia w Hiszpanii – aragonitowi, a Andaluzja – andaluzytowi. Strzegomit (odmiana chlorytu) pochodzi od miejscowości Strzegom, a polkowicyt – od kopalni miedzi „Polkowice”, gdzie został odkryty.

Goethyt (getyt) zawdzięcza swoją nazwę sławnemu poecie J.W. Goethemu, który był również zapalonym przyrodnikiem.
Sporo minerałów zawdzięcza nazwę swoim właściwościom, jak choćby diament – od greckiego adamas = niepokonany. Minerały chryzotyl i chryzotylit wzięły nazwy od złotej barwy, bo w języku greckim chryzos oznacza złoto.

Całkiem pokaźna jest grupa minerałów nazwanych od pierwiastków, które mają w składzie: chromit, nikielin, arsenopiryt, kupryt (od miedzi) czy kobaltyn.

Nazwy minerałów bywają fantazyjne, np. tugtupit (od grenlandzkiej wioski Tugtup Agtâkorfia, której nazwa pochodzi z kolei od inuickiego tuttu (renifer) i oznacza „krew renifera”, bo po zwilżeniu minerał ten wygląda jak kawałek krwistego steka. Są jeszcze alumokluczewskit, kuproskłodowskit, frankhawthorneit, hydrokenoelsmoreit…

Ciekawostka – tylko kilka minerałów ma w języku polskim nazwy rodzaju żeńskiego: wypatrzyliśmy chryzokolę, hornblendę, mikę, miedź rodzimą, platynę rodzimą i sodę rodzimą.

Około 100 minerałów ma „polskie korzenie” – odkryli je polscy badacze, ich nazwy zostały utworzone od nazwisk Polaków lub minerały te zostały po raz pierwszy opisane na ziemiach polskich. Przykładowo, domeykit (ruda miedzi) został nazwany na cześć mineraloga Ignacego Domeyki, a nazwą skłodowskit uhonorowano noblistkę Marię Skłodowską-Curie.

Wiele nowych minerałów opisał prof. Józef Morozewicz, pierwszy dyrektor naszego Instytutu, a jednocześnie mineralog i petrograf (1865-1941). Są wśród nich m.in.: beckelit – krzemian wyspowy, nazwany na cześć austriackiego mineraloga i petrografa Friedricha Beckego, stelleryt – zeolit, nazwany od nazwiska Jerzego W. Stellera, odkrywcy Wysp Komandorskich, gdzie Morozewicz znalazł wspomniany minerał oraz taramit – amfibol, nazwany od rzeczki Wali-Tarama koło Mariupola w Ukrainie.

Dla równowagi, morozewiczytem nazwano odkryty w 1975 r. minerał o wzorze (Pb,Fe)3GeS4. „Swój” minerał otrzymał też kolejny dyrektor PIG, Karol Bohdanowicz – to bohdanowiczyt.

A Wy jak nazwalibyście odkryty przez siebie minerał?

Autor: Anita Starzycka

Przeczytaj także: